Jak mieć świadomy sen – techniki które pomogą Ci go wywołać

Nie od dzisiaj wiadomo, że lubimy mieć nad wszystkim kontrolę. Świadomie dobieramy sobie przyjaciół oraz partnerów. Świadomie wybieramy co zjemy na obiad w restauracji. Równie świadomie decydujemy się na taki, a nie inny film w kinie. W każdym razie dlaczego by nie posiąść kontroli również nad snem? Jak można to zrobić?

Czy da się kontrolować sny?

Dlaczego by nie kontrolować treści snu i pozwolić sobie na sny erotyczne o pięknej sąsiadce z bloku naprzeciwko, która co wieczór ostentacyjnie rozbiera się przy oknie? Wszystko to jest na wyciągnięcie Twojej ręki, jeżeli tylko zechcesz. Świadomy sen nie jest mitem, lecz zjawiskiem potwierdzonym naukowo, które naprawdę może mieć miejsce. Trzeba tylko wiedzieć co można zrobić, by taki stan świadomości kontrolować, a jest na to co najmniej kilka sposobów, które bardzo łatwo i prosto można wprowadzić w życie. Jak konkretnie można to zrobić? Warto poczytać, a z pewnością niejedna osoba się zdziwi do czego sami jesteśmy zdolni.

Jak działa autosugestia na świadomy sen?

Z pozoru wydaje się dobrą metodą, ale sprawdzi się tylko u osób podatnych na hipnozę lub u tych, którzy nie mają siły na próbowanie innych technik. W skrócie? Uwierz, że będziesz miał świadomy sen, a tak się stanie. Tak przynajmniej wygląda teoria, jeżeli zaś chodzi o praktykę, to sprawa jest już nieco bardziej skomplikowana.

Cóż, ja co miesiąc wmawiam sobie, że będę miała większą wypłatę, a tak się nie dzieje, więc ta metoda chyba niespecjalnie mi przypadnie do gustu. Oczywiście można próbować, bo kto nie spróbuje, ten nie będzie wiedział czy ta konkretna metoda zadziała w jego przypadku, czy nie. Z pewnością jest to metoda dla wytrwałych.

Śpiąca kobieta

MILD – co to jest?

Sposób ten może wydawać się całkiem podobny do autosugestii, jednak istnieje zasadnicza różnica pomiędzy użyciem mantry „Będę wiedział że śnię” (jak ma to miejsce w przypadku autosugestii), a zapamiętaniem zamiaru „Następnym razem kiedy zasnę, będę pamiętał, żeby rozpoznać, że to sen” (MILD).

MILD przy odpowiednim treningu oraz wytrwałości może zaowocować stuprocentową skutecznością. Mówiąc najprościej, MILD (z ang. Mnemonic Induced Lucid Dream), jest techniką opartą na afirmacji oraz wizualizacji wykonywanych tuż przed zaśnięciem. Ma to jeden podstawowy cel – zapamiętanie zamiaru konkretnie wykonywanej czynności.

Jak zastosować technikę WILD?

Ta technika polega na bezpośrednim przejściu do fazy REM bez utraty świadomości. Co należy zrobić aby nam się to udało? Przede wszystkim:

  • Wygodnie połóżmy się na plecach, opuśćmy ręce wzdłuż ciała i zamknijmy oczy.
  • Rozluźnijmy wszystkie mięśnie, a następnie starajmy się nie ruszać.
  • Skupmy się tylko na oddychaniu. Pomocne może być w tym liczenie oddechów.
  • Jeżeli poczujemy coś przypominającego mrowienie w całym ciele – nie bójmy się, gdyż jest to tylko efekt tzw. sennego paraliżu.
  • Różne dźwięki i dziwne wzory pojawiające się przed oczami to nic strasznego! Ot zwykłe halucynacje. Po pewnym czasie powinieneś poczuć coś wyjątkowego – wtedy skup się na jednej z takich halucynacji myślami, co pozwoli wejść Ci do snu z całkowitą świadomością.

Jak liczenie wpływa na sen?

Niekoniecznie musisz liczyć kolejne owce, które przeskakują przez płot na zielonej łące. Skup się po prostu na liczeniu w myślach do stu. Między liczbami możesz dokładać słowo „śnię”. Dobrą metodą jest też wyobrażanie sobie schodzenia po schodach i liczenia po kolei każdego stopnia.

Tutaj niezwykle ważne jest skupienie się na tym co słyszymy i czujemy. Po jakimś czasie obraz powinien przejść bowiem w sen lub spowodować paraliż senny. Musisz mieć tylko świadomość tego, że nie możesz zasnąć, a raczej że zasnąć może Twoje ciało, ale psyche już nie. Nie będzie to oczywiście łatwe, ale praktyka czyni mistrza.

2 komentarze

  1. Maxi
    5 października 2016 at 10:50 Odpowiedz

    Poważnie jest taka technika wild?? Nie miałam o tym pojęcia, to coś nowego dla mnie.

  2. dream came true
    4 marca 2019 at 12:43 Odpowiedz

    Serio? I to działa? Jakoś podchodzę sceptycznie do tego typu pomysłów. Wydaje mi się, że to wszystko bujda.

dodaj komentarz